Pierwszy - skoki w tandemie - polecany dla osób, które dopiero zapoznają się z tą dziedziną i bardziej zależy im na pojedynczych, weekendowych wrażeniach niż na dłuższym szkoleniu.
Drugi - szkolenia - przeznaczony dla tych, którzy ze spadochronem zwiążą się już na całe życie. Do niedawna najbardziej popularnym było szkolenie Basic, które jednak nie dość, że nie oferowało wystarczającej liczby skoków by móc ubiegać się o najniższą licencję A USPA (United States Parachute Association) czy świadectwo kwalifikacji, to jeszcze trwało dość długo. Ostatnio najpopularniejszym systemem szkoleń jest AFF (Accelerated Free Fall), czyli przyspieszony kurs swobodnego spadania. Najpierw kursant przechodzi szkolenie naziemne, by potem wraz z instruktorem przejść przez 7-8 etapów AFF.
Skoki w tandemie nie wymagają praktycznie żadnych większych przygotowań. Jak sama nazwa wskazuje, tandem, to skok dwóch osób. Z samolotu wyskakuje skoczek przypięty do instruktora. W plecaku tego drugiego znajdują się dwa spadochrony, jeden główny, drugi zapasowy. Dodatkowo w pokrowcu mieści się też elektroniczny automat odpowiedzialny za uruchomienie zapasowego spadochronu, gdyby pierwszy nie odpalił lub został zniszczony. Tandempilot, to osoba niezwykle doświadczona w skydivingu, ma przeszło 1000 skoków na swoim koncie. Po krótkim przeszkoleniu skoczek wylatuje na wysokość około 4000 metrów, wyskakuje i przez około 40-50 sekund swobodnie spada. Po tym czasie, instruktor otwiera spadochron, a po kilku minutach następuje lądowanie. Dodatkową atrakcją może być filmowanie takiego skoku, jednak wiąże się to z kosztem w postaci 250 złotych. Sam skok kosztuje 600 zł i w tej cenie zawarte są:
- profesjonalny kombinezon,
- gogle ochronne,
- krótkie przeszkolenie
- około 30 minut lotu widokowego
- wyskok z samolotu i około 40-50 sekund swobodnego spadania przy prędkości 200km/h